Historia firmy Flaming
Poznaj nas od podszewki
Założycielem firmy jest Maciej Weremczuk. W latach 2005-2007 jako pracownik innej firmy uczył się rzemiosła. Był to okres, w którym było bardzo dużo chętnych do pracy, a pracodawcy to wykorzystywali. Pracował średnio po 280-300 godzin miesięcznie za niewielkie pieniądze. Jak szybko okazało się, zaczął stanowić filar firmy i przyczynił się w tamtym okresie do jej rozwoju. Jednak z powodu warunków pracy został zmuszony do zmian.
Podczas wakacji 2008 zapadła decyzja o założeniu własnej działalności pod nazwą Meblain. Założeniem nowopowstałej firmy było tworzenie wyjątkowych mebli z markowych i trwałych materiałów, w zamian za rozsądne pieniądze.
W okresie 2009-2010 poznał swoją przyszłą żonę Kasię, która okazała się wielkim wsparciem i po dziś dzień bierze czynny udział w rozwoju firmy.
Meble Flaming stanowią ludzie z doświadczeniem chcący tworzyć piękne, trwałe i funkcjonalne meble. Ciągłe inwestycje powodują, że świadczone usługi są na coraz wyższym poziomie. Tworzenie wyjątkowych mebli z markowych i trwałych materiałów, w zamian za rozsądne pieniądze to hasło, które towarzyszy firmie po dziś dzień.
Odkryj naszą drogę krok po kroku
2008-2012
Pierwszy warsztat powstał u taty żony na wsi. Spartańskie warunki, jedynie dach nad głową. W zimie brak ogrzewania, jednak marznące palce nie hamowały ambicji. Pierwsze zlecenia i zadowoleni klienci pobudzało do dalszych działań. Później pojawił się garaż, do dziś pamiętam, jak się z niego cieszyłem. Wreszcie jakaś podłoga pod nogami, w miarę szczelne pomieszczenie, więc można było się grzać.
2012-2014
Mijające lata zaczęły robić swoje, pojawiały się polecenia, więc i fundusze na dalszy rozwój. Wielki skok i wynajęcie lokalu projektowego. Żona czasem nawet z synem na kolanach przyjmowała klientów w malutkim biurze projektowym, a ja do późna siedziałem w garażu. Miałem nawet czajnik, do robienia herbatki.
2014-2016
Nowy lokal produkcyjno sprzedażowy, pierwszy pracownik, nie wiele później drugi. Sam już nie byłem w stanie zaspakajać potrzeb chętnych do skorzystania z naszych usług. Myślę, że duży wpływ na tak szybki rozwój miał fakt, że podejmowane prace były wykonywane z myślą o drugim człowieku.
2016-2020
Tu pojawiły się już inne wyzwania. Nie tylko spełnianie oczekiwań inwestorów, ale trzeba było także zmierzyć się z faktem, że pracują u nas ludzie i utrzymują rodziny. To taka trochę misja, życiowa. Nauczać innych pomagać innym. Nie jest to łatwe, szczególnie że jest nas już nie najmniejsza grupka.
2020-2024
Z każdym rokiem podejmowane były inwestycje, po to, by zwiększać poziom wykonywanych usług. Po drodze pojawiały się nowe narzędzia do projektowania, były rozbudowywane materiały ekspozycyjne, a w kolejnych latach inwestowaliśmy w maszyny wyręczające ludzkie ręce i zwiększające precyzję. To nie koniec, głowa pełna pomysłów. Plany rysują się już na kilka lat do przodu.